SPUTNIK PHOTOS

Jan Jurczak, Bez zmian

Śmierć, obok miłości, jest granicą, na której kończy się dla mnie dokument. Leży zbyt głęboko w sferze prywatności człowieka, żebym mógł ją fotografować.
W 2017 i 2018 pracowałem nad projektem dokumentalnym w strefie konfliktu na wschodniej Ukrainie. Przeszedłem kurs paramedyczny. Pracowałem przez 15 dni rotacji jako pomoc medyczna w jednostce wojskowej. Potem jeździłem do miasteczek leżących po ukraińskiej stronie konfliktu, kilka kilometrów od linii frontu. Starałem się wracać do tych samych ludzi.
Bliską mi stała się wspólnota żyjąca w Avdiivce niedaleko Doniecka. Na wynajętym przez wspólnotę piętrze bloku jest m.in. sala do tańca. Organizowane są w niej zajęcia. Jest również pokoik, w którym mieszka Ira. Jest makijażystką. Jej syn zginął w wyniku ostrzałów. W pokoju obok mieszka Tanja ze swoją córką Kristiną. Ira, Tanja i Kristina nie mają domów. Dom Tanji został przestrzelony przez pocisk czołgowy w 2014 r. W zimie leży w nim śnieg. Na prawo od pokoju Iry jest sala, w której znajduje się kościół protestancki ‒ krzesła, stary telewizor i krzyż.
Jest wiele stabilności w wojnie, na której się znalazłem. Dzieci tańczą, kobiety dbają o swój wygląd, życie toczy się dalej.

www.janjurczak.com